Bułeczki drożdżowe na każdą okazję
Dziś chciałabym się podzielić przepisem na buteleczki drożdżowe, z w zasadzie ślimaki bułeczkowe.
W naszym domu pojawiają się często w różnych wersjach. Tym razem zrobiłam ze szpinakiem, salami i mozzarellą. Powstają z tego co jest w domu... Bardzo smaczne są po prostu domową konfiturą lub w wersji twarogiem, cynamonem i rodzynkami. To czym będą nadziane zależy od upodobań i tego co mamy pod ręką. Są doskonałym "wsadem" do szkolnego pudełka lub kiedy wyjeżdżamy na rodzinne wyprawy.
Po pierwsze przygotowuję ciasto drożdżowe, takie jak na pizzę.
Przepis na ciasto:
około 1/2 kg mąki pszennej razowej (ale może być dowolna)
1/3 paczki drożdży świeżych
szczypta soli
1 łyżka cukru
1 jajko
1 łyżka oleju
1 szklanka ciepłego mleka (można zastąpić wodą)
Zagniatamy. Ciasto powinno odklejać się od dłoni, ale też nie powinno być zbyt twarde.. W miseczce odstawiam, aby wyrosło. Oczywiście przykrywamy ściereczką, żeby nie wyschło.
Wyrośnięte ciasto dzielę na dwie części i rozwałkowuję a następnie układam na placku nadzienie.
Tak przygotowany placek zwijam następnie kroję "ślimaki". Można je układać bezpośrednio na wyłożona pergaminem blachę, ale ja spraktykowałam, że włożone do silikonowych foremek na muffiny i odstawione jeszcze na 10 min. Do ponownego rośnięcia są smaczniejsze i bardziej bułeczkowate. :-)
Pieczemy około 20 -25 min. aż sie zrumienia w nagrzanym piekarniku do 180 stop. C.
W naszym domu pojawiają się często w różnych wersjach. Tym razem zrobiłam ze szpinakiem, salami i mozzarellą. Powstają z tego co jest w domu... Bardzo smaczne są po prostu domową konfiturą lub w wersji twarogiem, cynamonem i rodzynkami. To czym będą nadziane zależy od upodobań i tego co mamy pod ręką. Są doskonałym "wsadem" do szkolnego pudełka lub kiedy wyjeżdżamy na rodzinne wyprawy.
Po pierwsze przygotowuję ciasto drożdżowe, takie jak na pizzę.
Przepis na ciasto:
około 1/2 kg mąki pszennej razowej (ale może być dowolna)
1/3 paczki drożdży świeżych
szczypta soli
1 łyżka cukru
1 jajko
1 łyżka oleju
1 szklanka ciepłego mleka (można zastąpić wodą)
Zagniatamy. Ciasto powinno odklejać się od dłoni, ale też nie powinno być zbyt twarde.. W miseczce odstawiam, aby wyrosło. Oczywiście przykrywamy ściereczką, żeby nie wyschło.
Wyrośnięte ciasto dzielę na dwie części i rozwałkowuję a następnie układam na placku nadzienie.
Tak przygotowany placek zwijam następnie kroję "ślimaki". Można je układać bezpośrednio na wyłożona pergaminem blachę, ale ja spraktykowałam, że włożone do silikonowych foremek na muffiny i odstawione jeszcze na 10 min. Do ponownego rośnięcia są smaczniejsze i bardziej bułeczkowate. :-)
Pieczemy około 20 -25 min. aż sie zrumienia w nagrzanym piekarniku do 180 stop. C.
Dajcie znać jak wam się udały.
Komentarze
Prześlij komentarz