Jabłecznik włoski

Robię to ciasto najczęściej w okolicy Świąt Bożego Narodzenia i na same święta. Uwielbiam kiedy w domu pachnie bakaliami. Wiem,że nie jest ono dietetyczne, ale ja próbuję je zrobić trochę bardziej fit.😉 I chociaż nie mam pojęcia czy jakikolwiek Włoch wie o jego istnieniu, czy z tą nazwa jest tak jak z ryba po grecku i barszczem ukraińskim, wiem jedno.... smakuje nieziemsko. I kiedy poczujecie już magię świąt jest idealnym dodatkiem do świątecznej atmosfery :-)




Do cista najlepiej jest użyć dwóch różnych gatunków jabłek. Tak, aby jedne pozostały zwarte w pieczeniu, a inne dały wilgoć ciastu. MNIAM

Potrzebne składniki:

4- 5 jabłek ( twardych oraz takich, które się rozpadną)
bakalie (ilość i rodzaj dowolny) nie mniej niż szklanka, u mnie były rodzynki, migdały, żurawina, morele suszone i suszona śliwka - pokrojone) - KWESTIA GUSTU
żeby było bardzie fit ja dodaję 1/2 szklanki siemienia lnianego
1/2 szklanki cukru brązowego (może być stewia lub ksylitol) może nie tak fit, ale pyszny jest cukier kokosowy, daje karmelowy posmak
łyżeczka cynamonu
3 jajka (całe) 
1 szkl. mąki ( ja daję pół na pół gryczaną i razową pszenną), ale może być każda
1 łyżka mąki migdałowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody 

 

Sposób przygotowania:
1. Jabłka obieramy i roimy na małe cząstki, wrzucamy do miski lub garnka.
2. Do obranych jabłek dorzucamy bakalie, siemię i zasypujemy to cukrem i cynamonem.
3. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na 2- 3 godziny.
4. Kiedy jabłka i bakalie zmacerują się w soku dokładamy do nich jajka, mąkę, proszek do pieczenia i sodę.
5. Mieszamy wszystko dokładnie łyżka  lub łopadką.
6. Wykładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
7. Pieczemy około 50- 60 min. w temp. około 180 stop. C.

 Trzymamy z dala od łakomczuchów - zjedzą jeszcze gorące 😊😊😋😋

Smacznego !!!!!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie każdy rodzi się tatą

Z podręcznym na Rodos

Pod słońcem Krety